ostatnio zauważyłem , że człowiek z wiekiem nie tylko ma coraz więcej zmarszczek, ale i dystans do samego siebie. Akceptuje kpinę z siebie, a często potrafi to sam za fundować sobie i to w towarzystwie. Nabiera przekonania, że jak się trochę pośmieją z niego do "korona z głowy mu nie spadnie" Ale do rzeczy na blogu homokontekst znalazłem takie pięć przykazań dla wzorowego geja ( a chciałem już napisać porządnego ;) )
1. Bądź męski,
2. Podróżuj,
3. Bądź spoza środowiska,
4. Uczęszczaj na siłownię,
5. Nie afiszuj się,
I teraz pojadę według tych przykazań po środowisku i portalu na f, tylko proszę bez nerwów, kpię z innych czyli też z siebie.
Ad 1. Zrób sobie rano zdjęcie w łazience przed lustrem , na pewno będziesz miał zarost, gdyby jednak był z tym problem poszukaj w internecie zdjęcie gwiazdy sportu z trzeciej ligi w piłce nożnej lub zapasach z Ameryki Południowej, pamiętaj lansujemy się. Dlaczego z trzeciej ligi, złapiesz kilka kontaktów, którzy nie zorientują się, że to nie Twoje zdjęcie.
Ad 2. Koniecznie zdjęcie z Egiptu.
Ad 3. A to szyderstwo jest właściwie z Karoliny Korwin-Piotrowskiej, która w maglu towarzyskim pożerała zdjęcie jakiegoś gościa i stwierdził, że w kraju który jest zdominowany przez eleganckich gejów, miło jest popatrzeć na zadbanego hetero. Naprawdę Pani Karolino, Polska jest zdominowana przez zadbanych gejów, to mi coś umknęło, kilku facetów z PiSu szlag trafi.
Ad 4 Tylko, że na f są dwa obozy jedni co szukają towarzystwa, żeby wreszcie się wybrać na siłownie i drudzy , którzy za żadne skarby tego świata tam nie pójdą, nawet za darmową możliwość oglądania nagich facetów. Szczerze prawda jest taka, że Ci na których warto byłoby zawiesić oko są tak opatuleni ręcznikiem, że wyobraźnia musi zostać uruchomiona, a Ci co pokazują swoje wdzięki dawno lata świetności mają za sobą, autor tej złośliwości ze smutkiem przyznaje, że zawsze należał do drugiego obozu.
Ad 5. Podobno według słów mojego kolegi tych afiszujących się, znaczy się ze zwichniętymi nadgarstkami najłatwiej w tym sezonie znaleźć wśród obsługi sklepu Zary, przepraszam a czy wolno jeszcze poza towarzystwem słuchać Barbry mi się dobrze prowadzi samochód a jak jeszcze popróbuje zaryczeć z nią kilka utworów to nawet nie pamiętam jak przejechałem pół miasta pomimo że trwało to ponad godzinę stania w korkach.
Jaki sens tej złośliwości, zastanawia mnie zwyczajnie jak głupio będzie się tłumaczył pewien piękny poseł, który zdobył post u kolegi hyakinthos, dotychczas w świecie moim skromnym zdaniem najlepiej z pytania "Czy jest gejem ?" a może to było pytanie "Czy ma problem z graniem gejów" wybrnął aktor
prosto z mostu powiedział mnie więcej, że to jest jego praca i on zarabia kasę.
Żeby było jasne ja nic nie sugeruje. To tylko będzie wymagało odrobiny dystansu do samego siebie, zdobytego mandatu posła i partii, ale można to zrobić w elegancki sposób i podnieść temperaturę. I tu wraca moje pytanie "Dystans do samego siebie, kiedy się go nabywa ?.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz