To wolne, które sobie zrobiłem bo mi nerwy puściły, nie służy mi za dobrze. Myślałem, że trzaśnięcie drzwiami jest zdecydowanie lepsze niż kogoś w nerwach zamordować. Pogrążam się w czarnowidztwu. W lustrze co rano widzę coraz starszego faceta, w piątek odwiedziły mnie bardzo dobre znajome i co, rozmowa zwyczajnie się nie kleiła, a ja z wysiłkiem ich słuchałem. Całą sobotę jakoś odreagowywałem tą wizytę, zwyczajnie jesteśmy w innym punkcie życia. Dzisiaj spędziłem trochę czasu na niebieskim portalu, wkurzająca jest ta fotka dla anonima i w ogóle ich logotyp, chociaż chyba wypadają pod względem funkcjonalności i obsługi lepiej od czerwonej konkurencji. Ta wizyta uświadomiła mi jednak, że jestem dinozaurem. Pytanie brzmi kiedy wyginę.
Na "innej stronie" jest cały czas artykuł pod tytułem "starsi geje nie istnieją" niestety taka prawda, więc dobrze radzę bawcie się, szalejcie na maksa tylko przed trzydziestką znajdźcie sobie kogoś na stałe, mając głęboko w dupie co powiedzą rodzice, koledzy lub sąsiedzi. Nie raz pisałem, że jestem przeciwny głośnym coming outom, takim w stylu telenoweli o 16:30, ale zabawa w pozory ukrywania się nic nie daje. Jak za późno przestaniecie się bawić w ten teatrzyk to niestety duże szanse na zostanie samemu mocno wzrastają. To przemyślenie powstało na podstawie obserwacji profili odwiedzających portal, sami młodzi , najwięcej w przedziale 18-25 .
Na koniec coś dla oka
Niekoniecznie "zabawa w pozory ukrywania się" jest powodem, że zostajemy sami...
OdpowiedzUsuńA tym młodym można tylko zazdrościć - jak mieliśmy 18 lat, nie było powszechnego Internetu. Ja pierwszego geja spotkałem, mając 27 lat - wtedy już było za późno...
is this entry about getting old? i wasn't sure but anyhoo... have a great week! :)
OdpowiedzUsuńŚwięta prawda, nie ma co za długo bawić się w teatrzyk ://
OdpowiedzUsuńdramatyzujesz Atlu! nie zgadzam się, że po trzydziestce szanse na spotkanie połówki spadają!! trzeba tylko dobrze się rozglądac.
OdpowiedzUsuńNie patrz w lustro, ono zawsze kłamie!! masz tyle na ile się czujesz.
I nie nie!! nie pocieszam Cię. Piszę jak jest. Gdzieś tam czeka chłopak na takiego jak my- Pana po 30tce:)
pozdrawiam
ps. zdjęcie mrrrrrrrr:) szkoda, że bez pośladków:)
@Yamos - a ja celowo je wykadrowałem, żeby nie być oskarżonym o szerzenie pornografii ;), czyli chyba znasz oryginał.
OdpowiedzUsuńJa się z Atlu zgadzam , mam 34 lata i czuje że z dnia na dzień coraz bardziej wypadam z "obiegu"...
OdpowiedzUsuń