czwartek, 1 marca 2012

aktualności

Wczoraj położyłem wypowiedzenie, mam tego wszystkiego dość. Właściwie poszło o kasę, a dokładnie o różnicę pomiędzy złotymi górami, a stanem faktycznym. Tak pracuję tylko dla kasy. Od dzisiaj mam wolne nie chcę nikogo oglądać. Od 1 kwietnia będę bezrobotny , nie ma co ładny prima aprilis. Muszę zabrać się za szukanie pracy, ale nie bardzo mi się chce. Psychicznie ten szef wyssał ze mnie wszelką energie, gdybym wiedział, że zatrudniam się u energetycznego wampira, to przynajmniej nosiłby ze sobą srebrny krzyż i wodę święconą. Dziś na więcej mnie nie stać, posnuje się z sypialni do kuchni i z powrotem i jakoś przetrwam ten dzień i tak kolejne.

5 komentarzy:

  1. z drugiej zaś strony... miesiąc laby przed Tobą!
    możesz naładować swój akumulator i ponownie uderzyć rynek pracy za kilka tyogodnii :)
    powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  2. eeee tam. Młody jesteś, zdrowy, inteligentny! szybko znajdziesz coś fajnego!

    i tego życzę.

    głowa do góry, pierś do przodu, główka naprzód i świat jest Twój!!

    OdpowiedzUsuń
  3. aaaaa!! dziękuję za zlikwidowanie tego o co prosiłem:)

    OdpowiedzUsuń
  4. powodzenia i głowa do góry:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kattę też wkrótce to czeka, może nawet jakaś przeprowadzka, jakoś to będzie :)

    OdpowiedzUsuń