środa, 2 września 2015

(454) do 4-liter z takim randkowaniem

kiedy byłem chłopcem lub inaczej nieświadomym siebie facetem, gdy padało pytanie o moją przyszła żonę. Zawsze żartem odpowiadałem, że musi być radcą prawnym lub adwokatem, bo mój zawód to wysokie ryzyko zawodowe i będziemy mieć intercyzę na wypadek długów. Dalsze komentarze były bardzo ciekawe, a ja dopiero dziś uświadomiłem sobie, że mi rozchodzi się o poziom umysłu. Pracując we Wrocławiu, spotkałem kilkudziesięciu prawników i prawniczek i ze smutkiem stwierdzam, że moje wyobrażenie ich umysłu nie raz było poddane ciężkiej próbie. Spotkałem też takich co powalali mnie na łopatki i wobec nich nadal leżę. Nie chodzi o wiedzę fachową, chodzi o poruszanie się w świecie o znajdywanie rozwiązań problemów, a nie ich tworzeniu.

 Przerażony tym co napisałem wyżej, przypomniałem sobie że kilkanaście lat temu zrobił na mnie wrażenie starszy Pan ślusarz będący tuż przed emeryturą, który rozwiązał problem mojej firmy nad którym biadolili dwaj czterdziestolatkowie kompletnie bez pomysłu jak to zrobić.

Dla mnie umysł jest SEXY. Był , jest i będzie. 
Moja mama często dokładnie używa takiego wobec mnie zdania "bo ty nie trawisz idiotów".

Niestety znowu mi nie wyszło, to nie dla mnie. 

Podobno nadzieja umiera ostatnia, moja na spotkanie PRAWDZIWEGO FACETA właśnie dziś zdechła, a to określenie wydawało mi się kiedyś śmieszne ;).
Najgorsze jest to, że może kiedyś życie chciało mi dać szansę, tylko ja zrejterowałem bo obawiałem, że zamiast "ciągnąc ich ku górze, pociągnę w dół"


do d... z tym randkowaniem


8 komentarzy:

  1. No jak kto pasywny, to można powiedzieć, że właśnie do dupy jest randkowanie. ;-P

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie trać nadziei, wyśpij się, kawka, herbatka te sprawy, nie wiem, co Ci doradzić, i czy tego potrzebujesz. Nie będę pisać nie będzie dobrze, albo będzie dobrze, ale napiszę nieCH będzie dobrze, tak po prostu, niekoniecznie od razu po prostej.

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwierz w siebie, uwierz w ludzi, daj się pokochać.....na pewno wśród setek gejów jest ten jeden dla Ciebie, który gdzieś tam na Ciebie czeka. Cierpliwości :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Współczuję, bo jeżeli jeszcze ten poziom umysłowy ma być powiązany z posiadaniem mieśni, to odszukanie takiego nie wiem czy będzie w ogóle realne. Na szczęście dla mnie, moje niezbyt rozgarnięte mięśniaki mnie na razie zadowalają i nie potrzebuje do seksu mózgowca. Do porozmawiania i owszem.

    OdpowiedzUsuń
  5. no cóż, ja miałem inne wyobrażenie o środowisku nauczycielskim, o poziomie inteligencji i poczuciu odpowiedzialności tej grupy zawodowej... a jest jak jest ;)

    OdpowiedzUsuń