Po co ktoś chodzi do kościoła, po co jest lekcja religii. Co się stało z ludźmi . Ze słów Mickiewicza zostało tylko "nasz naród jak lawa z wierzchu zimny plugawy" dalsze słowa trzeba korektorem potraktować. Co za durne przekonanie o swojej stu procentowej polskości, co rzekomo pozwala się czuć lepszym. Bo nie jest biały ? Bo nie jest katolikiem ? Bo nie jest Polakiem ? Bo nie jest pełnosprawny ? Bo nie jest hetero ? Bo nie jest młody ? I dlatego ten ktoś jest gorszy ?
Andrzej Sikorowski jest świetnym obserwatorem i słowach Lekcji religii najlepiej wyraził to co o tym wszystkim myślę:
"...że choć zapomniał dawno świat,
na czym polega słowo brat
to ja pamiętam
i jeśli nawet licho śpi
to zawsze mu otworzę drzwi
nie tylko w święta..."
Tutaj chodzi o coś zupełnie innego. Ci ludzie chcą z islamizować nasz kraj i kontynent. To sekta i terroryści. Już teraz śmieją nam się prosto w twarz, że w Polsce obowiązywać będzie prawo szariatu. Poza tym z jakiej racji mamy dawać im mieszkania i kasę nautrzymanie? Dla Polaków nie ma, adla obcych jest? Gdyby uciekali przed wojną to by aż tak daleko nie zaszli. Zatrzymali by się w kraju na południu i czekali, aż w ich kraju będzie pokój. Jadą jednak dalej by szerzyć islam, by zabrać nam kasę, pracę, domy. Ja mówię stanowcze nie dla islamistów w Polsce. Skoro twierdzą, że są chrześcijanami, to z pewnością Włochy i Watykan będzie idealnym dla nich miejscem do życia.
OdpowiedzUsuńTy zdecydowane nie mówisz obcym, skory gdyby byli chrześcijanami to masz dla nich miejsce we Włoszech lub w Watykania
UsuńŹle mnie zrozumiałeś, po prostu jeśli są chrześcijanami to mogą się przed panującą w swoim kraju wojną schronić w pierwszym kraju, który jest katolicki, natomiast tutaj ewidentnie jadą do Niemiec, Anglii lub Francji w jednym celu. Zarobić i dostać kilkaset euro za nic nie robienie, a przy okazji narzucać swoją wiarę :( Czy tak zachowują się ludzie, którzy niby szukają tylko schronienia?
UsuńAle chyba to przywołanie "Dziadów" jest nieadekwatne do poruszonego tematu... Nawet skrócony i nieco sparafrazowany cytat nadal zachowuje swój pierwotny kontekst...
OdpowiedzUsuńCzyż nie?
Jak czytam Twój komentarz, to dopiero uświadamiałem sobie jak znany i jak mocny jest ten tekst i niestety zachowuje swój pierwotny kontekst
Usuń