niedziela, 17 czerwca 2012

baloniku nasz malutki

uwielbiam piłkę nożną , moim skromnym zdaniem ta drużyna była najlepsza od kilku lat. Niestety odpadliśmy,  dlaczego? Mądrzejsi eksperci ode mnie napiszą, powiedzą w TV wiele mądrych słów, kto jest winien. Prawda jest taka, że my w ocenach tego zespołu odrealniliśmy ocenę po przez opisywanie tej reprezentacji po przez nasze oczekiwania, a nie po przez ocenę rzeczywistość. Nasza ocena została nadmuchana, emocjami, patriotyzmem, dumą, sami się napędzaliśmy i co teraz ? Jest jak w wierszyku dla dzieci

Baloniku nasz malutki,
rośnij duży, okrąglutki.
Balon rośnie, że aż strach,
przebrał miarę no i TRAAACH!

winny naszego nieszczęścia jest bohaterem dla innych.



6 komentarzy:

  1. szczerze, domyślałem się, że przegramy, bo byliśmy zbyt pewni zwycięstwa... tak zazwyczaj bywa... w każdym razie dziwi mnie zmienność kibiców - jak wygrywamy, to piłkarze są bohaterami, jak przegrywamy - szmaciarzami... mogliby się zdecydować i trzymać jednej opinii, a nie być tak zmiennymi jak chorągiewka na wietrze!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Toż to sama esencja polskości! U nas od skrajności do skrajności, nic po środku.

      Usuń
  2. miałem podobne odczucia do przedmówcy. ale przynajmniej miałeś, co oglądać... ja za piłką nigdy nie przepadałem. ale przynajmniej Polacy mieli okazję demonstracji narodowych barw...

    może my kiedyś zagramy jako blogowa drużyna? :P

    OdpowiedzUsuń
  3. jak dla mnie to ani to bohaterowie, ani szmaciarze... nie udało się... teraz będziemy szukać winnych... tylko ten cały szum wokół tego mnie denerwował...

    OdpowiedzUsuń
  4. chwilka , ale ja żadnego z piłkarzy reprezentacji Polski nie nazwałem bohaterem, ani tym bardziej szmaciarzem. Napisałem o oczekiwaniach Polaków wobec piłkarzy i jak bardzo były te oczekiwania nierealne. Polacy nadmuchali balon z oczekiwaniami, który wcześniej czy później musiał pęknąć.

    OdpowiedzUsuń
  5. Super wierszyk:) nie znalem go, ale znalazlem jego zastosowanie w biznesie:)

    OdpowiedzUsuń