Czy w Polsce, żeby zostać urzędnikiem państwowym to oprócz należenia do rodziny królika czytaj burmistrza, prezydenta trzeba być skończonym idiotą. O czym myślał ten urzędnik stosując ten przepis, o literze prawa. Do cholery jasnej nie jestem prawnikiem, ale wykształcenie i praca powoduje , że muszę poznawać i stosować prawo . Wiem, że najbardziej preferowana w Polsce jest wykładnia literalna czyli gramatyczna, na nieszczęście wielu urzędników weszliśmy do Unii Europejskiej , która pamięta o literze prawa, ale istotna jest też jej idea.
Do cholery jasnej urzędnik państwowy to nie baron na włościach, który wszystko może, tylko sługa , który służy obywatelom. Dorwanie się do koryta i zachowanie się jak świnia. To, że urzędnik skarbowy nie może być miłym facetem to ja rozumiem, ale o co chodzi w ślubach to przepraszam ja nie zrozumiem, jestem za mało inteligentny. Rola urzędnika jest prosta jak drut przyjąć oświadczenie o tym, że zainteresowani nie są w innym związku , może z jakimiś dokumentami. Następnie wyznaczyć datę , przygotować dokumenty i w dniu uroczystości przyjąć oświadczenie od zainteresowanych stron w wyznaczonym dniu w obecności świadków . Proste jak drut. Jeśli urzędnicy chcą się bawić w weryfikowanie zdolności psychofizycznej potencjalnych małżonków, to ja żądam do pociągnięcia do odpowiedzialności cywilnej wszystkich urzędników Urzędu Stanu Cywilnego , którzy udzielili ślubu osobom i ich małżeństwo nie przetrwało powiedzmy 5 lat , a co tam poszalejmy sobie. Jak czytam takie artykuły to krew się we mnie gotuje.
Dla szczęśliwych małżonków ode mnie wprawdzie tylko wirtualnie, ale bardzo szczerze
Białe róże, ponieważ oznaczają nie winny, a ja przepraszam bardzo jestem nie winny kretynom, którzy nie potrafią stosować prawa.
Problem nie w stosowaniu prawa, lecz w samym prawie, a wg tego „Nie może zawrzeć małżeństwa osoba dotknięta chorobą psychiczną albo niedorozwojem umysłowym”. Jak urzędnik ma ocenić chorobę lub niedorozwój? Przecież nie jest lekarzem, a jednocześnie nie może żądać żadnego zaświadczenia lekarskiego. Ma to oceniać sam? Przepis do zmiany.
OdpowiedzUsuń@ Mateusz , nie mogę stosować prawa nie stosuję go , zrozum będę pierwszym świadkiem na procesie takiego urzędnika który zostanie oskarżony o złamanie tego prawa, jest niezgodne z konstytucją i będę adwokatem pro publiqo bono
OdpowiedzUsuńZgodzę się z Tobą, ja też bym nie zastosował tego przepisu, ale nie wystarczy ufać, że niemal 4 tysiące osób pomyśli i zrobi tak samo, trzeba to po prostu usunąć z ustawy, dopiero wtedy będzie pewność. Co na to "nasi" posłowie?
OdpowiedzUsuńnajważniejsze że się dobrze skończyło. Relację ze ślubu pokazały telewizyjne "fakty". Było bardzo miło. A pojawienie się Pani RPO jako świadka na ślubie naprawdę pokazało, że urzędnicy są bezduszni.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam