wtorek, 10 kwietnia 2012

i po świętach kilka przemyśleń

strach ma wielkie oczy, jakoś przebrnąłem przez święta. Oczekiwałem, że dziś będzie lepiej, a jest jakoś smętniej i bardziej dennie. Przynajmniej ja tak mam. Od kilku dni chodzi za mną kilka przemyśleń takich jedno akapitowych niemal jak tautologie w logice. Zwracam uwagę na "niemal"

Moja pierwsza myśl. Ilość singli gejów i lesbijek w stosunku do wszystkich osób homoseksualnych jest większa niż singli heteroseksualnych w stosunku do całej populacji heteroseksualnej. Nie chce być okrutny, ale chyba jesteśmy skazani na bycie singlem dobrze się bawmy, wylądujmy w łóżku , tylko na boga święta spędzimy osobno. 

Kolejna prowokacja. Jeśli widzę głośnych pieniaczy homofobów, to zastanawiam się czy krzyczą głośno, żeby ukryć, że byli z facetem w łóżku czy o tym marzą. To mój sprzeciw wobec komentarzy odnośnie ustawy o związkach partnerskich. Nikt się nie zastanawia jaki nie po bożemu mogą uprawiać seks pary heteroseksualny, ale dla wszystkich przeciwników koronnym argumentem sprzeciwu wobec związkom osób tej samej płci jest argument , że to nie po bożemu lub sprzeczne z naturą. Ciekawe. 

Idźmy dalej. Wolna demokratyczna Polska istnieje od 23 lat, ale społeczeństwo nadal nie potrafi myśleć demokratycznie. Interesy wybranych grup społecznych są ważniejsze od prawa jednostki. Jedyne co tu jako tako wychodzi to budowanie kościołów, pomników i obchodzenie świąt. I cały czas mamy albo żałobę narodową, albo rocznicę po jakiejś tragedii narodowej. Jakbyśmy tak wszystkie rocznice śmierci królów, prymasów Polski, kardynałów i bohaterów ważniejszych bitew obchodzili od czasów Bolesława Chrobrego obchodzili to jestem przekonany, że codziennie przemówienie spod jakiegoś pomnika TVN24 i Polsat News i TVP3 przez pół dnia mogło puszczać, jeszcze kilku specjalistów i cały dzień zajęty.

Na koniec coś innego , z cyklu mojego rąbniętego gustu muzycznego. 


2 komentarze:

  1. A ja zwracam uwagę na inne słowo: "chyba" --- to słowo podoba mi się najbardziej, bo daje jednak nadzieję ;)

    Jak to jest, że gdy faceci wyobrażają sobie "faceta z facetem", to homofobi w pierwszej kolejności myślą o stosunku analnym, a ja -- o całowaniu i dotyku. W wynikach badań nt. pragenezy homofobii coś jest...

    Od tematów zastępczych w telewizji przestałem ją oglądać; z rzadka tylko do "kotleta" lub by sprawdzić, czy coś się zmieniło (jest coraz gorzej).

    Miłej środy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. wiesz Atlu? zapisuj te swoje mądre zdania a ja za kilka lat (jak juz trafię szóstkę w lotka) obiecuję Ci je wydać w formie ksiązkowej. Słowo skauta!!

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń