poniedziałek, 19 października 2015

(475) nie ma już nic

mam przemożną chęć usłyszenia
"to już jest koniec, nie ma już nic"

mam wyrzuty sumienia. Wale wszystkie swoje żale pod jeden adres, koleś przyznaje mi rację i nie do końca jestem pewien, czy robi to z szacunku dla mojego Peselu czy uznaje moją rację. Trochę mi żal włożonej pracy wysiłku, budzi się we mnie inwestor, który wie kto zawsze wygrywa. Nie mistrz maksymalnych zysków, tylko mistrz odcinania się od strat. Dlaczego ja trafiam na niepoprawnych marzycieli takich Koników Polnych.

To napisałem ja , szary facet bez polotu taka mrówka robotnica, kompletne zaprzeczenie tęczowego wesołego, zabawnego homo.;)

Dobranoc.

1 komentarz:

  1. Zapraszam Cię po odbiór wyróżnienia Liebster Award:
    http://adam-madulski.blogspot.com/2015/10/liebster.html

    OdpowiedzUsuń