swojego umysłu, swoich wyobrażeń.
Całe życie walczę z tym , że ktoś wie co jest dla mnie dobre lepiej ode mnie.
Podstawówka, liceum, studia i w końcu praca wielu mnie tam sobie nie wyobrażało.
Rodzice, nauczyciele, przełożeni, każdy miał swoją wizję mojego życia tak różną od mojej.
Najlepiej , żeby uczył się w domu.
Powinien być pod opieką rodziców.
Po co pracować, powinien pobierać rentę przecież mu się należy.
Dziewczyny, która by go chciała?
Mówiłeś to tak scenicznym szeptem, że wszyscy słyszeli.
Proszę nie wpychaj mnie w ramki swoich wyobrażeń, co mogę osiągnąć, a co nie.
Proszę nie wpychaj mnie w ramki swoich uprzedzeń, że jeśli jestem sam to jestem gorszy, jestem PUSTY.
Ostatnio pewien bardzo ładny młody, chłopak, użył określenia wobec mnie "...to Ciebie mocno zbuforowało". Dwa dni zastanawiałem się czy mnie obraził , dopiero po tym czasie kliknąłem LUBIĘ TO, bo zrozumiałem co autor miał na myśli.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz