poniedziałek, 11 maja 2015

(418) król jest nagi

tytuł najlepiej mówi , co myślę o niedzielnych wyborach, o politykach, ludziach mających prawo wyborcze, mediach i mądrych głowach. 

Czy jestem Zaskoczony ? Wcale. Zniesmaczony? Odrobiną. Rozczarowany ? Kim, politykami czy wyborcami?

Przyjmując współczesny sposób porozumiewania się "Lubię wybory" , nie byłem tylko raz . Pójście do lokalu wyborczego podjęcie decyzji to nie jest dla mnie jakaś skomplikowany wysiłek umysłowy, który spali resztę moich szarych komórek. Z podejmowaniem decyzji nigdy nie miałem problemów i nie obawiałem się konsekwencji ich podjęcia. Dlatego bardziej szanuję tych co zagłosowali na Pana Kukiza, niż tych co nie dotarli do urny. 

Kiedy słyszę argument, że żaden kandydat nie był mi bliski, nie reprezentował moich poglądów , to śmiać mi się chce z tej osoby. Dorosły człowiek, powinien wiedzieć, że idealni to jesteśmy w piaskownicy. Kiedy biegamy w krótkich spodenkach, wtedy lato było naprawdę ciepłe, truskawki miały smak jakiego do końca życia nie poczujemy, oranżada miała lepszy smak niż dzisiejsza cola.Od ponad dwóch lat nie kupiłem chleba, który by mi smakował tak jak ten z dzieciństwa, wybieram co dwa dni inny i co i idealnego brak, chyba powinienem przestać jeść chleb. Dorosły człowiek wie, że poszukiwanie straconego czasu to zmarnowany czas. Ktoś powie "mam prawo wymagać" i ma rację, tylko, że po pierwsze najwięcej od siebie. 

Pomysły Pana Kukiza jak dla mnie są jak z reklamy proszku do prania, ja w to nie wierzę. Jednak rozumiem Tych co na niego zagłosowali, chcieli dać fangę w dziób politykom największych partii i to zrobili, ja nie miałem odwagi. Gdyby Pan cwaniak Korwin nie pokazał podczas debaty , że jest politykiem z wieloletnim stażem i pływa w tej kałuży bardzo sprawnie, to zapewne on byłby beneficjentem tych rozczarowanych i poirytowanych, a tak mamy nową gwiazdę, celebrytę.

Czy wnoszę coś nowego wartościowego do dyskursu mądrych głów występujących w TV z tytułami profesorskimi i doktoranckimi ? Szczerze raczej nie tylko, mnie to nie zaskoczyło, bo nie ma nic gorszego, niż polityk pewien zdobytych głosów, to trochę przypomina pytanie pewnej bajkowej Królowej co rozbiła lusterko, bo powiedziało prawdę, że ktoś jest piękniejszy od niej.  

9 komentarzy:

  1. "Dlatego bardziej szanuję tych co zagłosowali na Pana Kukiza, niż tych co nie dotarli do urny."
    Wypraszam sobie. Głosowałem kiedyś na St. Tymińskiego, podobnie jak "dziś" głosowali na Kukiza. Tylko na Tymina głosowało znacznie więcej, bo przeszedł do drugiej tury. Nie masz pojęcia co zrobiono by z Kukizem, gdyby przeszedł do drugiej tury więc może dobrze, że tam nie dotarł i dobrze, że nie dotarłem do urny.
    "Pomysły Pana Kukiza jak dla mnie są jak z reklamy proszku do prania, ja w to nie wierzę." a w to co pieprzy reszta wierzysz - jak bardzo jesteś naiwny. Nagraj to, zapisz na nośniku i przed drugą turą wyborów obejrzyj film: "Władcy marionetek", a za 5 lat lub 4 lata odtwórz to co pieprzyli.
    " ja nie miałem odwagi.", a to Cię tam ktoś poglądał jak wypełniałeś głos, jakieś kamery zamontowali czy cóź innego? Nie miałeś odwagi, ale bardziej szanujesz tych co poszli od tych do nie poszli - tu masz odwagę. W sumie to pisanie, to pisanie, tu odwaga, tu jej brak. No zajebiście do cyca.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. szacunek , kolega zanalizował mnie jak wiersz Szymborskiej na maturze, a ja nie godny takiego wysiłku umysłowego.

      przypadek Stana Tymińskiego bardzo dobrze pamiętam jak licealista drugiego roku, nagonka była straszna, wtedy się wystraszyłem, dzisiaj doceniam udzielenie pierwszej lekcji z doceniania przeciwnika, wybory to nie jest z góry ustalona gra i bardzo dobrze.

      Prezydent u nas powinien być wybierany przez zgromadzenie ogólne, a nie wybory powszechne skoro pilnuje tylko żyrandola. Szczerze nie wierzę, bo jak śpiewał pewien wspaniały artysta "życie to jest wieczna maskarada"

      może nie do końca użyte właściwe słowa, ale kolega też ich mistrzem nie jest.
      Nie poszedłeś z lenistwa, czy z tchórzostwa, bo tym razem nie chciałeś oberwać po łbie jak wiele lat temu za głosowanie na Stana T.

      Na zajebiście nie ma co ;)

      Usuń
    2. "Nie poszedłeś z lenistwa, czy z tchórzostwa", ani jedno, ani drugie. Ta farsa nie dla mnie. Medialna szopka mnie nie bawi. Ustawka też nie dla mnie. Za głosowanie na Stana nie oberwałem po głowie, bo i od kogo. Musiało by oberwać dość sporo luda.
      Nigdy nie pretendowałem do "mistrza słowa". Czasem dla podniesienia jakości wysłucham Leszka Kołakowskiego, jak już bardzo mnie odmóżdżą, aby powrócić do jakiejś tam równowagi. Po za tym, na blogu tak wzniośle nie piszę, jak w komentarzach do innych.

      Usuń
  2. Ale za to jakie śliczne zdjątko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. skoro tytuł mówi, że król jest nagi to trzeba było go pokazać, a że nie wiadomo co to za król to najlepiej od tyłu ;) , znalezione gdzieś na tumblr.com

      Usuń
  3. ja tam wolę smak oryginalnej Coca Coli niż poznanej w dzieciństwie oranżady :P co do samych wyborów... Kukiz naprawdę chcę zmian... nie wie tylko jeszcze, że na wiejskiej stanie się jednym z tysiąca walczących jedynie o swoje i najbliższych przywileje. system wymusi na nim zmianę postawy albo odejdzie w zapomnienie jak Lepper/Palikot i wielu innych niby anty systemowych. jeśli chodzi zaś o II turę... wybór jest prosty; złodziej albo sekciarz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ciekawe porównanie

      Usuń
    2. Ja tam chyba wolałbym polo coctę niż caca co*ę, bo była bardzo podobna w smaku, a cenowo ¼ z tego co dziś możemy wydać na oryginał. Do polityki nie odniosę się, bo mam na to wyjeba*e.

      Usuń
    3. w kwestii oryginalnej coli wolę przepłacić...

      Usuń