wtorek, 2 kwietnia 2013

trening czyni mistrza


czasami w moim życiu zdarzają się dziwne sytuacje, ktoś proponuje mi pomoc, a ja odmawiam . Ta odmowa może przeze mnie wyrażona w mało elegancki sposób, ale stanowczy na pewno z zachowaniem zasad dobrego wychowania, niestety może zostać źle zinterpretowana. Może głos mam za mocny. Proponujący pomoc nie ma świadomości, że jutro go nie będzie i ja będę musiał sobie radzić sam i skorzystanie przeze mnie z jego oferty oznacza to samo co dla sportowca przed zawodami zrezygnowanie z treningu. Przepraszam nie mogę zrezygnować z treningu, nie wolno mi.
Kiedy chodziłem do jednego z poznańskich klubów fitness spotkałem się z różnymi postawami wobec mojej obecności w nim, obok zachwytów było niezdrowe zainteresowanie, a czasami chęć niesienia pomocy. Chyba nie do końca rozumieli co chcieli zrobić. Poznałem tam trenera, który miał okazję widzieć inny świat . On potwierdzał regułę znaną mi od wielu lat, że ludzie którzy mieli okazję poznać tzw. zachód są inni są jakby do przodu z myśleniem o jakieś kilka lat, taka jest moja Ciotka ze Szwecji, która wskazała mi kiedy mogę być zdrowo roszczeniowy, a kiedy mam liczyć na siebie i nie czekać na innych i że muszę trenować.
Tak z innej beczki no i po świętach, szkoda.

bardzo proszę jutro o trzymanie za mnie kciuków, może się uda powrót do Poznania. PROSZĘ

5 komentarzy:

  1. mocno zaciśnięte kciuki razy dwa znad morza! powodzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. jak do Poznania, to i ja znad morza kciuki trzymam... :)

    OdpowiedzUsuń
  3. i się nie udało, mam dość wszystkiego, Wrocławia, pracy, chodzenia na rozmowy kwalifikacyjne, porad mojej rodziny, po prostu wszystkiego, a najbardziej to tej zimy,

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może Kraków? Warszawa? Trójmiasto? W jakiej branży szukasz. Napisz na priv.

      Usuń