wtorek, 19 lutego 2013

szykuję się do bitwy

niestety, ale mój pobyt we Wrocławiu chyba dobiega końca. Niestety Zjednoczone Siły Zarządu i Personalnego cały czas prowokują mnie do Wojny, na razie przeprowadziły kilka ataków zaczepnych, niestety morale w szeregach moich żołnierzy, którym przewodzę ostatnio jest coraz gorsze. 
Dlatego podjąłem decyzję, że zgodnie z rycerskimi tradycjami w piątek stoczę bitwę z Prezesem, albo wygram tą bitwę, albo przegram Wojnę.

Niestety tak można opisać moje kolejne miejsce pracy, zmieniam miejsca pracy, a problemy mam ciągle te same. Czyli zatrudniamy do Twojego zespołu najtańszych, nie najlepszych. Samodzielne myślenie coraz bardziej wątpię czy to istnieje, ludzie wolą procedury regulaminy. Jeśli procedura czegoś nie opisuje to oznacza, że to nie istnieje. Czuję się jakbym ślepemu próbował wytłumaczyć co to jest kolor czerwony. Zapewne są geniusze, którzy są to w stanie zrobić, ja nie potrafię, czy to oznacza że nie nadaję się na moje stanowisko ?

W 268 dniu pracy we Wrocławiu podjąłem decyzje o jej zakończeniu, to nie ma sensu. 
Spotkanie w piątek z Prezesem będzie tak naprawdę wręczeniem mu mojej rezygnacji. 
Za dwa tygodnie będzie po sprawie, dalsze trwanie w tym układzie to oszukiwanie, najbardziej siebie.

A tu na koniec miły dla oka obrazek , też bym chciał aby ktoś tak do mnie się przytulił. Na dłużej nie na chwilę.

;)


9 komentarzy:

  1. faktycznie miły dla oka... zwłaszcza przytulany ;) życzę więc takiego obrazka na co dzień i to w praktyce - cudowne uczucie. ściskam ciepło i trzymam kciuki!

    OdpowiedzUsuń
  2. Powodzenia, jak już wrócisz do tego Poznania i będziesz szukał specjalisty do Twojego działu, to daj znać, nie jestem najtańszy, ale ponoć dobrze się ze mną pracuje :P
    No i wisisz mi piwo!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jakim sposobem przegrałem piwo ? kiedy ? Pytam dla zasady

      Usuń
    2. z tego powodu, że chcę iść z Tobą na piwo :P Ale nie boj sie, jak bedziesz bezrobotny to ja moge postawic :)

      Usuń
    3. chyba dam radę zapłacić za dwa piwa, i też z przyjemnością przeszedłbym się z ZTobą na piwo

      Usuń
  3. Jak bedziesz dzialac inaczej niz organizacja, to sila rzeczy organizacja Cie odrzuci. Organizacja to organizm jak kazdy inny.

    Zawsze jest w tym jakis pozytyw. Pojdziesz do nowej pracy, poznasz nowych ludzi i wszystko zacznie sie krecic od nowa:)

    Wszystko przed Toba

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czyli nie pasuje do organizacji, a może powołać do życia własną i wyznaczyć swoje zasady

      Usuń
  4. zwycięskiego pojedynku zatem! niech zwycięży najlepszy :)
    ps. jacys tacy sobie Ci Panowie na tym obrazku :P no ale z dwojga złego wybieram Pana w niebieskim szalu ;P
    enjoy

    OdpowiedzUsuń
  5. hmm, no skoro już tak postanowiłeś, to cóż, może inna praca Ci pisana po prostu :)

    OdpowiedzUsuń