niedziela, 3 lutego 2013

programy opiniotwórcze, czy na pewno ?

jestem wielbicielem kilku programów, które w telewizji omawiają aktualną sytuację polityczna, społeczną, gospodarczą i w ogóle. Nie przepadam za programami z politykami aktywnymi, czyli wywiad z Panem Prezydentem Komorowskim jest nie dla mnie, natomiast co innego z Panem Prezydentem Wałęsą lub Kwaśniewskim. Zauważyłem pewną prawidłowość Prezydent Wałęsa i Prezydent Kwaśniewski mają cholerne parcie na szkło, ale aktualnie ich wypowiedzi w wielu sprawach mają bardziej uniwersalny charakter, niż w czasach kiedy byli aktywni politycznie.
Wróćmy jednak do tematu, kiedyś byłem wielbicielem pewnego programu , w którym zapraszane były same Panie, TVP 2 to chyba emitowała, podobne coś teraz robi TVN24 tylko to już nie jest to.
TVN24 robi też program pod tytułem "Drugie śniadanie mistrzów". To nie będzie reklama, to będzie ostra krytyka.
Do takich programów nie wszyscy się nadają, zwłaszcza niektórzy twórcy, którzy może są dobrymi aktorami, ale za dużo do powiedzenia nie mają. Po drugie muszą lubić ludzi, którzy patrzą na sprawy inaczej niż my. Dobrze sprawdzają się w takich programach wbrew pozorom ludzie starsi, zwłaszcza Ci z dużym bagażem doświadczeń z własnego życia. Myślę o przymusowych tułaczach stanu wojennego. Starsi bohaterowie takich programów są bardziej moim zdaniem szczerzy i nie muszą ukrywać swojej opinii, kredyty mają raczej spłacone więc o wiele słabiej podlizują się publiczności zwłaszcza tej mniej rozgarniętej, nie potrafiącej zauważyć fałszu. Dlatego ostatni program z Panami Józefowiczem, Lindą, Poniedziałkiem i Miłoszewskim moim zdaniem była kompletną porażką. Wszyscy w swoich wypowiedziach coś grali, chyba najmniej może Miłoszewski, ale w jego przypadku mogę go niesłusznie faworyzować, trochę jak nauczyciele  bardzo dobrych uczniów.
Moim zdaniem Pan Józefowicz to konserwatysta celebryta, który musi dbać o dobre relacje z osobami o orientacji homoseksualnej, bo inaczej rażąco mogłyby obniżyć się wpływy w jego teatrze.Z kolei Pan Linda ze swoim uśmieszkiem raczej był we wszystkich kwestiach delikatny , on chyba cały czas myśli że gra rolę w Quo vadis, nie przypisuje mu łamania prawa , ale jego opinia o filmie "Drogówka" była nieszczera tym bardziej, że sam grał mocno chamowatego gliniarza i odwołując się do tamtej historii mógł powiedzieć swoją opinie o tym filmie. Jakąś masakrą są moim zdaniem wypowiedzi Pan Poniedziałka, cały czas chce być Trybunem środowiska gejowskiego i cały czas nie czuję tego, żebym chciał aby nim był. Ostatni w tej dziwnej opowieści też był cholernie miałki. Ten program wyglądał by zapewne inaczej gdyby zaproszono na przykład: Panią Koftę, Pana Pszoniak, Pana Grabowskiego, Pan Mleczko i jeszcze kilka osób, a nawet pokusiłbym się o któregoś Telewizyjnego księdza z religia TV, mógłby być pastor lub rabin.

I na koniec fotka ;)

to jeden z bohaterów, tego postu. Miał inteligentniejsze wypowiedzi

8 komentarzy:

  1. Ja kiedyś namiętnie oglądałem "kawę na ławę", bo często tam był mój ukochany Rysiek Kalisz :D
    A pan ze zdjęcia taki w -moim-stylu-ciachowaty <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten z photy przypomina mi kogos, kogo nie cierpie z reala :) BRRR

    OdpowiedzUsuń
  3. ale z Was oryginały, ja tu się produkuję, a Wy komentujecie Pana z foty. Anioł mi też się bardzo podoba. Jednak przy moim szczęściu to faceci, którzy mi się podobają to zawsze są minimalnie w konkubinacie z kobietą i są dzieciaci

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czy mozna u Ciebie "zamowic" notke na wybrany temat?

      Usuń
    2. tak można zamówić notkę

      Usuń
    3. Poprosze o notke na temat: jesli nie zwiazek to co?

      Czyli jak zorganizowac sobie zycie, zeby byc szczesliwym pomimo braku partnera?

      Czy chodzi o prace z ludzmi, udzielanie sie, bycie tworca, a moze wpasc w wir pracy do 67 roku zycia?

      Usuń
    4. postaram się do soboty przed 15:00 opublikować notkę , bo później słucham RMF Classic z kubkiem kawy

      Usuń
    5. Zatem deadline ustalony:)

      Usuń