trzeba się rozliczyć z dochodów za zeszły rok, które były gorsze niż oczekiwałem i na jakie liczyłem, ale podatek na pewno będzie. I powstaje pytanie przekazać ten 1 % czy nie. Za chwile ruszą reklamy w TV oczywiście, że tak bo z tego powstanie tyle dobrego, że aż człowiek zastanawia się jakim wielkim utracjuszem jest Minister Finansów. Statystycznie dostaje 17 razy tyle, a na nic mu nie starcza. Właściwie ile z tych pieniędzy idzie na samo zebranie podatków , czyli kosztują nas wszystkie urzędy, izby i ministerstwo podległe Panu Ministrowi. Jaki jest koszt zebrania jednej złotówki podatku ?
Dobra, ale wróćmy do tematu komu dać ten 1 % ? Jakiś pomysł ? W poprzednich latach zawsze szukałem lokalnej organizacji pożytku publicznego, organizacje opiekujące się zwierzętami odpadały od razu, moim zdaniem trzeba pomóc drugiemu człowiekowi, ale jest jeden problem, większość tych organizacji koncentruje się na ochronie zdrowia, przewlekle chorych, rodzinnych domach dziecka, wioskach dziecięcych. Rodzinnych domów dziecka i wiosek dziecięcych nie wesprę, ponieważ są moim zdaniem raczej tworem rozleniwionych pracowników socjalnych i sądów rodzinnych, które po najniższej linii oporu rozwiązują pozornie problemy rodzin dysfunkcyjnych i poważnie ograniczają możliwości tych dzieci. To pozostaje mi jakaś fundacja opiekująca się przewlekle chorymi osobami lub niepełnoprawnymi. Tylko, że tu też pojawia się moje zastrzeżenie, a od czego jest NFZ, do którego trafiają pieniądze od wszystkich zarobkujących, czy to nie NFZ powinni się koncentrować na efektywności swych działań dla ludzi, a nie na segregatorach z papierkami z ładnymi kolorowymi napisami "do decyzji NFZ".
Napisałem komu nie dam tego 1 %, czas napisać jaki mam pomysł na ten rok. Będę szukał organizacji, która zajmuje się edukacją lub kulturą. Zastanawiam się czy przy Bibliotece Raczyńskich w Poznaniu nie ma jakiejś fundacji, która daje stypendia dla młodych naukowców lub artystów . Naprawdę nie ważne z jakiej dziedziny grunt, żeby nie zwiali do innych krajów pracować. Jeśli chodzi o kulturę to stanowczo odmawiam wsparcia odbudowy Zamku Przemysława powszechnie zwanym Gargamelem. Wprawdzie mój jeden procent to będzie nie wiele i nie ma szans na powstanie z niego budynku w stylu słynnej Carnegie Hall, ale gdyby powstała idea wybudowania tego rodzaju budynku użyteczności publicznej z przyjemnością bym ją wsparł.
na pewno znajdziesz coś co Ci będzie odpowiadać:)
OdpowiedzUsuńja zawsze przekazuję na fundację z mojego miasteczka. Plus co roku część grudniowej premii przeznaczam na jeden dom dziecka.
pozdrawiam
A Katta 0,5% przekaże na rozwój swojego bloga i 0,5% na banany, które będzie wcinać z innymi Lemurami :) :)
OdpowiedzUsuń