dzisiaj ten blog skończył roczek. Postrzegam to jako sukces, bo zakładając blog nie wierzyłem, że wytrwam tak długo. Zwłaszcza, że nie jestem wytrwały w realizacji celów. Wiele spraw pozaczynałem w ostatnich latach i bardzo szybko kończyłem te działania. Bez czekania na rezultat, a może startowałem w konkurencjach, do których nie mam predyspozycji.
Jestem wdzięczny wszystkim, którzy dają radę przez te moje chaotyczne zapiski przebrnąć. Tym którzy czytają mnie regularnie i tym co zajrzą tu raz na jakiś czas. Zaś najbardziej jestem wdzięczny tym co mają odwagę coś skomentować i pomagają mi spojrzeć na temat z innego punktu widzenia.
Dziwnę dla mnie jest to, że tych co komentują wprawdzie nie znam osobiście tylko wirtualnie, ale odbieram jako jedna z grup moich znajomych, a najlepsze jest to że mam wrażenie jakby wszyscy siedzieli na mojej kanapie i ostro coś komentowali.
Jeszcze obiecane odpowiedzi dla tych co byli odważni i napisali komentarze pod poprzednim postem
1. zwykle wybieram szafkę gdzieś z boku, żeby raczej być mniej widocznym, ale bez przesady. Nie robię szopki z ręcznikiem jako parawanem, bo byłby to w moim wydaniu tylko dodatkowa komplikacja w przebraniu się. Czyli stojący obok mnie ludzie, bliżej lub dalej są narażeni na prezentację dzieła Stwórcy w pełnej okazałości.
2. Zawszę biorę prysznic bez względu czy są kabiny, przegrody czy ich w ogóle brak, nago mokre gacie byłyby dla mnie niezłym kłopotem i tak po zajęciach jak jestem mocno spocony mam problem ze spoconymi spodenkami, które nie chcą się odkleić od tyłka.
I fotka w ramach torcika urodzinowego
Gratulować :) Sto lat :))
OdpowiedzUsuńNajlepszego! Mogę sobie wybrać kawał ciacha według uznania, czy dzielisz "jak leci"?
OdpowiedzUsuńGratulacje, rozumiem Cię, bo ja też jak się do czegoś zabiorę to szybko przechodzi mi fascynacja, nudzi mi się to. Biorę klatę!;P
OdpowiedzUsuńA tam roczek. To po prostu cały rok:) Czekamy na więcej postów!
OdpowiedzUsuńPS. Czy w takich miejscach ludziom zdarza sie lekka niekontrolowana erekcja?
Chcę pępuszek-płaski-brzuszek i twarz, i włochate przedramiona
OdpowiedzUsuńFajne urodzinowe ciacho! Gratuluję roczku, mój blog w tym roku poszedłby już do zerówki!
OdpowiedzUsuńGratulacje z okazji blog-nicy. W realu ciastko zamiast tortu urodzinowego to byłoby oburzające skąpstwo, ale tu - najs, najs. :-)
OdpowiedzUsuńgratuluję zatem i ja tego pierwszego roku ;)
OdpowiedzUsuń