sobota, 5 grudnia 2015

487) nie chce mi się

szczerze, moje imię to prawdziwe i to wyszukane przez feca w jakiejś analizie oddaje świetnie moje nastawienie do świata. Jak niedźwiedź zapadłbym najchętniej w zimowy sen i obudził się na wiosnę , czyli wtedy kiedy dzień trwa minimum dwanaście godzin. Oszaleję przez te egipskie ciemności.

Prześladuje mnie muzycznie ten koleś, jego piosenka o dziwo ułomności języka polskiego nie definiuje kogo on kocha? Dziewczynę ? Chłopaka ? Jestem bardzo zdziwiony, że żaden geniusz internetowy nie podłożył tej piosenki do klipu tylko z chłopcami, jakiś serial jakiś ślub z kraju gdzie chłopaki mogą go zawrzeć. Pomarzyć mogę.


 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz