czwartek, 27 sierpnia 2015

(450) mentalność Kalego

moja germanistka z liceum bardzo lubiła tego bohatera Sienkiewicza, kiedy błędnie odpowiedziało się na zadane pytanie myląc formy gramatyczne kwitowała to "Kali być głodny, Kali jeść" . Kiedy gubiliśmy zdrowy rozsądek w ocenie jakiegoś klasowego wydarzenia komentowała to "Kali ukraść krowę dobrze, Kalemu ukraść krowę to bardzo źle". Ostatnio cokolwiek obserwuję to widzę szklankę do połowy pustą, a wszystko zmierza do naciśnięcia czerwonego guzika i wielkiego bum.

Dwa tygodnie temu okresowe badania pracownicze ze względu na pewne odstępstwa od standardów wymusiły na mnie kilka dodatkowych badań u specjalisty. Niestety najbliższy termin to październik 2016. Tak długo nie mogę pracować i nie mogę mieć braków w papierach. Składkę zdrowotną opłacam i to zapewne od kwoty wyższej niż przeciętny emeryt i rencista. Limit u specjalisty został wykorzystany na ten rok między innymi przez pacjenta ze znacznie lepszymi wynikami niż moje, który od pięćdziesięciu pięciu lat palił codziennie papierosy minimalnie dwadzieścia, był okres co przekraczał pięćdziesiąt i minimalnie spożywał w tym okresie miesięcznie w przeliczeniu na spirytus pół litra. Dzięki za kartki na alkohol, nareszcie się na coś przydały. Ten pacjent był oburzony że musiał czekać ponad miesiąc na specjalistę. Mi pozostaje albo czekać dwanaście miesięcy, albo zapłacić za wizytę prywatną. Przecież mnie na to stać. Skąd znam tego pacjenta,bo to mój ojciec.

Kiedy słyszę pomstowania na tych bogaczy z setki najbogatszych co uciekają przed podatkami i należałoby ich wpierdolić wszystkich do więzienia. To nie wiem czy śmiać się, czy uświadomić pieniaczowi, że WSZYSCY oszukujemy na podatkach. Różnica jest taka, że oni robią to świadomie i z rozmysłem, a większość z nas nawet tego nie wie. Jak słyszę, że ktoś rzetelnie rozlicza podatki to nie wiem czy jest tak głupi, czy cyniczny i bezczelnie kłamie. Podatki dobrze rozliczone to ma niepełnosprawny przykuty do łóżka co otrzymuje tylko zapomogę z MOPSu , bo co do emerytów to bym już tym stwierdzeniem nie zaryzykował. 

Każdy z nas zna emigranta za pracą. Dwa miliony wyjechało. Przeorganizowało tamten gdzieś daleko rynek pracy. Zarabiali pieniądze i czasami podsyłali rodzinie. To nie gazety wymyśliły sobie Polaków pobierających zasiłki w tych bogatych krajach na dzieci żyjące faktycznie w Polsce. Może nie na skalę o jakiej było pisane, ale każdy z nas zna takich cwaniaków lub o nich słyszał. Nazywamy ich zaradnymi. Nie sądziłem, że dożyję czasów kiedy jakaś grupa obcokrajowców będzie chciał zamieszkać w Polsce, bo tutaj jest bezpiecznie i można żyć. Można dzieci wysłać do szkoły bez obawy , że spadnie na nie bomba, chociaż na dom tez może spaść. Tak nie dobrze, a tak źle.

 Kiedy zaczął kiełkować pomysł na ten wpis, chciałem napisać że to typowo polskie. Sienkiewicz sto lat temu nas opisał, tylko cwanie ukrył te przywary w człowieku z czarnego lądu, był rasistą tylko tego tak nie nazywano. Prawda jest taka, że to typowy populizm "Kali ukraś krowę dobrze, Kalemu ukraść krowę źle" . Populizm krąży nad całą Europą. Brytyjczycy, Francuzi, Niemcy , Belgowie zawdzięczają swoje bogactwo złodziejstwu jakie uprawiali pod nazwą kolonializmu. Właściwie złamali chyba wszystkie przykazania z dekalogu realizując kolonializm. Jeśli ktoś chce krzyknąć, że my nie mieliśmy koloni to przypominam , że do 1863 roku oficjalnie obowiązywała pańszczyzna nic lepszego.

Kiedy polski rolnik wyciąga rękę po europejskie fundusze to tłumaczy sobie, że inni też dostają i to więcej i oczekuje solidarności tych bogatszych z rzeko biedniejszym nim. To kiedy on planuje być solidarny z tymi słabszymi. Z całym szacunkiem, ale chrześcijańska kultura Europy to brzmi coraz bardziej szyderczo i zaczyna mi się kojarzyć z poniższym obrazkiem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz