piątek, 11 listopada 2011

do podziwiania nr 1

kiedy pierwszy raz zobaczyłem to zdjęcie, zachwyciłem się nim. Najchętniej powiększyłbym je do rozmiarów metr na metr i powiesił na ścianie w salonie. Na pewno miałbym okazje zobaczyć ciekawe reakcje gości, jakby je odebrali. Czy to jest sztuka, czy komercja rodem z Ikea, do tej firmy nic nie mam, ale działu dekoracji z ich zdjęciami nie lubię, nie przepadam za obrazkami w milionie egzemplarzy, które każdy może mieć. Jeśli kiedykolwiek powieszę coś na ścianie, to będzie obraz namalowany dla mnie ilości kopii 0 lub zdjęcie z mojego aparatu.

4 komentarze:

  1. Muszę przyznać iż mam identyczne podejście do sprawy - nie lubię obrazów które każdy może mieć ....

    OdpowiedzUsuń
  2. dziękuje za komentarz, a już myślałem że jestem sam w tym proteście przeciwko masowej reprodukcji

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. zdjęcie fajne, zmieniłbym tylko tło, zlikwidował te kawałki domków czy czegoś tam, facet mógłby wyskakiwać z wody w morzu, wtedy w tle rysowałby się ładny horyzont, gdzie morze łączyłoby się z niebem ;)

    OdpowiedzUsuń