z chwileczkę za momencik wszystko będzie jasne. Z czym wam się kojarzy główna bohaterka z "Seksu w wielkim mieście" z Nowym Yorkiem ciepło, z Panem Bigiem ciepło, z cholernym Manolo Blanikiem gorąco . Spoko ja go nie noszę zresztą nie stać mnie i nie jestem, aż tak przegięty, ale na punkcie butów mam małego, ch.... bądźmy uczciwi wielkiego bzika ich kupno poprawia mi nastrój, ponieważ ostatnio krucho jest z kasą to sobie obiecałem , że będę w tę zimę nosił zeszło roczne i co i od czasu jakie zobaczyłem pewien model, chyba po raz kolejny zgrzeszę
wyglądają na przyzwoite, może nie są bardzo zimowe, ale jak mawiała moja Babcia "jak chcesz być modny, to musisz trochę pocierpieć". Dla mnie kupno nowych butów to trochę jak trofeum , będą miały swoją półkę w garderobie, zresztą może to absurdalne, ale święto Państwowe chyba spędzę na zmianie ustawki w garderobie z wiosenno letniej na jesienno zimową. Chyba czas najwyższy, szkoda nie przepadam za tą zimową garderobą, mówi się trudno. Najlepsze w mieszkaniu w w Wielkopolsce to jest Zima całkiem do d... późno się zaczyna i szybko kończy, a sama wygląda jak jedna wielka chlapra, rzadko kiedy jest śnieg dający radę wytrzymać dłużej niż 10 dni , tylko szkoda, że Święta nie są białe, ale to i tak lepiej niż w Las Vegas. Na koniec zagraj to jeszcze raz Sam
Dobranoc
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz