poniedziałek, 3 czerwca 2013

ten blog

nigdy nie miał być słupem politycznym, obyczajowym, kulturalnym,
nigdy nie miał być blogiem homoseksualnym lub heteroseksualnym,
nigdy nie miał być blogiem osoby niepełnosprawnej lub pełnosprawnej,
nigdy nie miał być blogiem pracownika lub pracodawcy,
nigdy nie miał być blogiem singla lub sparowanego,
miał być miejscem gdzie wyrzucę co myślę, co czuję, co pomoże uwolnić się od złych myśli, miejscem gdzie moja wiara w drugiego człowieka będzie wzrastać,
moja wiara w siebie będzie wzrastać.
Miejscem gdzie będę słyszał (właściwie czytał)  i mógł powtórzyć
„Człowiekiem jestem i nic co ludzkie nie jest mi obce”

naprawdę, zbyt łatwo oceniamy drugiego człowieka, zbyt łatwo dajemy mu łatkę.
Bo tak prościej i wygodniej.
Szukałem wariatów, którzy upewnią mnie, że nie jestem sam, że nie jestem żołnierzem w szarym mundurku Przewodniczącego Mao.

Zdolność człowieka do myślenia jest przereklamowana.
Człowieka nie określa zdolność do myślenia w porównaniu do innych zwierząt, tylko zdolność do zadawania bólu niezwiązanego z potrzebą zdobycia pożywienia dla zaspokojenia głodu.

Biorę urlop od życia, również tego blogowego

5 komentarzy: