nie mam dzieci i nie będę ich miał. Błędów genetycznych lepiej nie przekazywać dalej. Zresztą żyjemy w tak durnych czasach, że nawet pięćset złotych nie jest wstanie mnie skusić.
Jestem ochrzczony, pozostałe sakramenty do bierzmowania też mam zaliczone i nawet do klasy maturalnej chodziłem na religię. Gdybym miał dziecko na ten moment wiem, że bym go nie ochrzcił i nie pozwolił chodzić na religię. Z niczym co głoszą starzy biali faceci ubrani w czarne sukienki się nie zgadzam. W tym co mówią i jak postępują dostrzegam chęć traktowania wiernych jak niewolników na plantacji. Posłusznych baranów, za które będą decydować o wszystkim. Zakazują, a sami sobie dają dyspensę spod tych zakazów. Ogłaszają świętych i cuda tylko po to, żeby jeszcze więcej zagarnąć kasy od szarego ciemnego pospólstwa. Kompletnie nie przestrzegają prawa i chcą mieć immunitet przed tym prawem jak posłowie i senatorowie. Mam dość kościoła katolickiego, chyba od czasów studiów już do niego nie chodzę, ale figuruję w ich statystykach. To pozwala im w moim imieniu brednie ludziom gadać.
Jednak najbardziej mnie zirytowała informacja, że Arcybiskup Paetz będzie koncelebrował mszę z okazji 1050 rocznicy Chrztu Polski. Gdyby ktoś zapomniał to jest ten arcybiskup , który 2002 roku został oskarżony przez media i dość ważne figury miasta Poznania o molestowanie kleryków. Czyli dorosłych mężczyzn , nie można go nazwać pedofilem , ale molestującym seksualnie tak. Dlaczego ? To bardzo proste z molestowaniem seksualnym mamy wtedy do czynienia gdy ktoś wykorzystuje swoje uprawnienia przełożonego i wymusza uległość w podwładnym celem odbycia praktyk seksualnych. Ten problem doskonale kilka lat temu pokazali amerykanie w filmie z Demi Moor pod tytułem System gdzie wielka Pani Prezes molestowała Pana Dyrektora. Ten problem w naszych polskich warunkach nie znalazł swojego finału w sądzie, ponieważ molestowani klerycy nie byli mocni psychicznie żeby się zdecydować na walkę z biskupem, zapewne z własną rodziną. Może kuria zapłaciła i dlatego siedzą cicho, ale wiele osób w Poznaniu o tym wie. Po czternastu latach ciszy jak królik z kapelusza Arcybiskup postanawia zatańczyć jeszcze jedno tango , zapewne ze względu na swój wiek może ostatnie tango w Poznaniu.
Nie mam nic przeciwko gdy dwóch facetów ląduje w łóżku, sam bym wylądował z jakimś pełnoletnim młodzieniaszkiem, ale ja nie piszę, nie mówię że to grzech i ktoś będzie potępiony. Nie daje cichego przyzwolenia heteroseksualnym wiernym na prawo gardzenia innymi bo jest gejem, lesbijką, biseksualistą lub transseksualistą. Ja nie walczę o życie nienarodzonego, a urodzonemu odmawiam chrztu bo matka nie żyje w sakramentalnym związku. Powiecie, że robią to księża z małych parafii, ale przełożeni to akceptują dlaczego . Za chrzest w indywidualnych warunkach można zawsze otrzymać wyższe co łaska.
Wiem, nie ma sensu mój bunt, tak samo jak wielu Poznaniaków na facebooku, ale zastanawiam się ale dokąd iść, bo z takimi pasterzami jakoś mi nie po drodze. Nie chcę być owcą zmierzającą na rzeź.
Szkoda że nie mogę wysłać ci na FB pewnego filmiku... Pasowałby do tego, o czym napisałeś.
OdpowiedzUsuńmoże wkleisz link ?
UsuńZobacz film pt. "Szkoła dla łobuzów". Dostępny w całości z lektorem na youtube.
UsuńWidziałem, a hiszpański film "Złe wychowanie" ?
UsuńAtlu trochę Ci się post zdezaktualizował. Szef (papież) wskazał Paetzowi jego miejsce i wyglądana to, że ostatniego publicznego tanga nie będzie. Co do reszty posta - każdy idzie swoją własną drogą.
OdpowiedzUsuńnawet nie wiesz jak mnie cieszy ta dezaktualizacja ;)
UsuńInstytucja kościoła, ze względu na wyklęcie nas, nigdy mnie nie pociągała, a obecnie to nie mam z nią wiele do czynienia. Jednak jak w każdej sytuacji, kiedy jest podwładny i przełożony potencjalnie może dochodzić, i w jakimś % dochodzi, do takich sytuacji. Dochodzi, bo dochodziło już w starożytnym Rzymie, przez wieki, i obecnie, i w następnych latach.
OdpowiedzUsuńTo tak samo jak mądry wykorzystuje umiejętnie głupiego, nawet jak ten jest skurwielem. To, że się tym przejmujesz, to niczego nie zmieni. Dlatego przestałem oglądać, słuchać, w inny sposób pozyskiwać informacje co tam się na górze (od władz wioski, na rządzie PL kończąc) dzieje. Nie mam wpływu na to, to mam wyjebane. Dopóki mi nie wchodzą w butach na stację macierzystą to niech wypierdalają ode mnie. Tyle w temacie.
Współczuję, że jeszcze się tym wszystkim przejmujesz. W imię czego?