wtorek, 12 stycznia 2016

497) jałowe życie

w zeszłą sobotę uczestniczyłem w ostatniej drodze mojej babci. Pogrzeb odbył się w rodzinnym mieście, było tak jak zawsze poza jednym wyjątkiem. Moja babcia ma wnuka księdza, a ja kuzyna księdza. Może dlatego była trochę większa pompa i była mowa pogrzebowa w kościele i na cmentarzu. 

Kuzyn ksiądz otwarł chyba specjalnie dla mnie puszkę pandory lub jak kto woli bramy piekieł. Kościół jednak potrafi indoktrynować swoje owieczki. Mowa pogrzebowa, którą wygłosił wnuk, składała się z informacji statystycznych ile babcia dochowała się dzieci, wnuków i prawnuków. Kto uczył pacierz, różańca i innych obowiązków porządnego młodego katolika w naszej rodzinie i tyle jeszcze kilka zdań ogólnych kilka chlipnięć jak z telewizyjnej opery i stypa.  

Wszyscy zachwyceni , tylko nie ja. Przemawia przeze mnie wściekłość ? Rozgoryczenie ? Nie mam dzieci, tym bardziej wnuków. Pogrzeb za wiele lat może być organizowany przez służby porządkowe miasta. 

Czuję wściekłość, trochę jak profesor Łętowska. Nie mam dzieci , czyli nie dałem nic społeczeństwu? Moje życie nie jest wiele warte? Trochę inaczej na to wszystko patrzę, może tylko po to żeby mi się chciało co rano wstać, pracować i tak dalej. Ciekawe czy mówiąc to mój kochany kuzynek odniósł to do siebie? Teoretycznie też nie będzie ojcem, czyli na wnuki mamy takie same szanse. Facet bez rodziny , mówi innym samotnym facetom, że nie żyją zgodnie z boskim nakazem. Trzeba założyć sukienkę, wtedy się może ode mnie odp....

6 komentarzy:

  1. Myślę, że jakbyś wystąpił w sukience, to dopiero wszyscy by się do Ciebie przyp... :-))

    Do mojej skorupki takie niedobre komunikaty nie docierają, a i ja z niej nie wychodzę, tyle co do pracy i do sklepu. Pusto, jałowo i gorzko.

    OdpowiedzUsuń
  2. Pomysł wystąpienia w sukience wybitnie mi się podoba. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kwestią czasu jest powstanie okien życia dla seniorów .... Twój smutek zatem nie znajduje uzasadnienia ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Daj Boże, żeby te okna nie powstały na wysypisku. ;-)

      Usuń
    2. Eeeetaaam ... martwiłaby się raczej tym, kto Nas tam odtransportuje ..?!

      Usuń
    3. A co się tym przejmujesz? Wtedy Cię to już...

      Usuń