Tak jest z pracą we Wrocławiu.
Jestem niezadowolony z tego co mam, chociaż niczego lepszego nie mam. Czyli jak zrezygnuję zostanie mi przysłowiowy guzik z pętelką. Sytuacja nie do pozazdroszczenia.
Cały czas się zastanawiam się co ze mną jest nie tak. Ile razy mam zaczynać od nowa jeśli ja już na starcie nie wierzę w dawane mi obietnice, ktoś oszukuje mnie na starcie i naiwnie sądzi, że się nie zorientuję.
Dzisiaj przeczytałem, że kolejne tysiące Polaków rozważa emigrację może powinienem do nich dołączyć.
Bycie wymagającym i przenikliwym utrudnia życie.
OdpowiedzUsuńoj atlu - kto jest zadowolony ten jest. ja na przyklad napisalem dzisiaj szefowej smsa ze spoznie sie jutro do pracy (a spoznienie odrobie) bo mam rano rozmowe kwalifikacyjna. I siema, siema. PRZECIEZ MNIE NIE WYRZUCA
OdpowiedzUsuńbędę trzymał kciuki za powodzenie
UsuńTy atlu wracaj już do Poznania bo będę potrzebował księgowego ;)
UsuńCałe zycie ktos będzie próbował Cię oszukiwać. Na szczęście nie wszyscy i nie ciągle. Rzecz w tym, żeby się nauczyć rozpoznawać oszustwo. Rozumiem, że już umiesz. Dobrze. Teraz wypada opanować sztukę życia z przykra świadomością, że oszuści są częścią świata ale to nie znaczy, że trzeba im dawać sie skubać.. Na początek proponuję poćwiczyć na OFE, o czym wspomniałes w poprzednim wpisie. Otóż mechanizm funkcjonowania OFE w dotychczasowej postaci to właśnie oszustwo i złodziejstwo. Pozostawianie tego bez zmian, jest konserwowaniem patologii, wbrew nachalnej propagandzie telewizyjnej.
OdpowiedzUsuń